Kasia i Szymon

Poznajcie kolejnych bohaterów 🙂

„Jestem Kasia i jestem mamą Szymona- małego bohatera, który pokazał nam że niemożliwe nie istnieje. Kiedy w 34 tygodniu ciąży pojechaliśmy sprawdzić jak rozwija się nasz wyczekany, wystarany synek nie spodziewaliśmy się że już za kilka godzin będzie on walczył o życie na oitn. Szymon pierwsze trzy miesiące życia spędził w szpitalu. Tam miał duże problemy z oddychaniem, bez wsparcia tlenowego spadała saturacja. Dodatkowo zdiagnozowana została choroba metaboliczna, która wiąże się z przyjmowaniem na stałe leków, częstymi badaniami kontrolnymi, wizytami lekarskimi i szeregiem powikłań. Pierwszy rok życia mijał nam na wizytach lekarskich, fizjoterapii i walce o nadrabianie zaległości w rozwoju. Kiedy już wydawało się że wychodzimy na prostą, w kwietniu 2023 roku Szymon przeszedł zapalenie płuc, podczas którego spędził 1,5 miesiąca na oiomie. Tam przeszedł też sepsę i wiele problemów o podłożu metabolicznych. Wychodząc ze szpitala na trzy tygodnie przed pierwszymi urodzinami potrafił jedynie podnieść głowę w leżeniu na brzuchu. Powróciły też problemy z utrzymaniem saturacji w śnie, które nadal powracają nawet przy niewielkiej infekcji. Pomimo wszystkich przeciwności Szymon jest bardzo wesołym i kontaktowym chłopcem, który pięknie, choć w swoim tempie nadrabia zaległości, a my staramy się mu w tym pomóc jak potrafimy.
Historia Szymona pokazała nam jak wielu dobrych ludzi mamy w okół siebie. Ogrom wsparcia, wyrozumiałości, dobrych słów jaki otrzymaliśmy i otrzymujemy nadal z każdego środowiska jakim się otaczamy jest ogromny i przechodzi nasze najśmielsze oczekiwania. Będziemy wdzięczni do końca życia za każdą z tych osób, a przede wszystkim za tych którzy dodawali nam sił kiedy nam zaczynało ich brakować.
Siła jest mamą, miłość jest siłą. Dopóki trwa miłość znajdzie się siła na każdą walkę.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *